Jeszcze kilka lat temu, jakby ktoś powiedział, że chce mieć stado alpak, to by go wyśmiali, tak jak Teść Pawełka z Kogla Mogla, gdy ten zajął się chowem owiec. Dziś, te niezwykle sympatyczne zwierzęta cieszą się coraz większą popularnością wśród rolników i nie tylko. Dlaczego zyskały tak dużą sympatię? Czy hodowla ich jest naprawdę opłacalna?
Alpaka to zwierzę należące do rodziny wielbłądowatych, mające swoje korzenie w Ameryce Południowej. Użytkowane jest ze względu na wełnę i mięso.
Alpaka osiąga od 128 do 151 cm wysokości (w kłębie 80-100 cm) i masę ciała 55-85 kg. Wyróżnia się 2 rasy: Suri i Huacaya. Pod względem ubarwienia można spotkać aż 22(!) kolory od czarnego przez brązowy do białego. Ciąża trwa niecały rok: 335-340 dni, z czego rodzi się jedno małe. Alpaki żyją około 15-25 lat.
Zwierzęta te najczęściej hodowane są ze względu na ich wełnę, która ma lepsze właściwości niż owcza. Chów alpak jest dość ekonomiczny ze względu na ich pochodzenie (przystosowanie do klimatu wysokogórskiego) do wyżywienia wystarczają im gleby V czy VI klasy. Plusem jest fakt, że jedzą rośliny bez wyrywania ich korzeni, oraz, że posiadają poduszki kopyt, dzięki czemu nie niszczą pastwisk. Według niektórych źródeł na 1 ha można utrzymać 20, a nawet do 30 alpak! Nie przeszkadza im zima, ze względu na gęstą wełnę.
Wełna od alpak charakteryzuje się delikatnością, rozciągliwością oraz sprężystością. Ma bardzo dobre właściwości termiczne i nie przepuszcza wody. Wełna od Suri i Huacaya różni się wyglądem. Włókno od tej pierwszej rasy jest najbardziej pożądane i wykorzystywane w przemyśle ze względu na to, że jest cieńsze i delikatniejsze. Wełna od Huacaya przypomina owczą i rośnie prostopadle do ciała.
Najlepsza wełna pochodzi od alpak do 3 – 4 roku życia. Strzyże się je raz do roku, przy wykorzystaniu takiej samej maszynki co do owiec. Od jednej alpaki można uzyskać od 3 do 5 kg włókna przy czym ta wyższa wartość, pochodzi od naprawdę dobrej sztuki.
Pozyskane włókno powinno zostać przetworzone, aby uzyskać wełnę, której koszt sięga od 350 do około 500 zł/kg.
Ze względu na bardziej pożądaną wełnę od Suri, alpaki te są prawie 2krotnie droższe od Huacaya. Ceny za ciężarną Suri oscylują około 9 tyś. zł za sztukę, ale za „lepszej klasy” będziemy musieli już zapłacić około 12-25 tyś. zł! Podobnie wygląda to w przypadku samców. Za standardowego można zapłacić około 5 tyś. zł, jednak ze względu na chęć uzyskania bardzo dobrej młodej alpaki, koszt za samca reproduktora waha się około 20-30 tyś. zł. Z tego też powodu, bardzo często „wypożycza się” samca do krycia (koszt od 500 do 2 tysięcy zł wzwyż).
Pod względem wyżywienia, jak już zostało wspomniane, alpaki bardzo szybko się aklimatyzują, dlatego ich baza paszowa to głównie siano, trawa czy inna zielenina. Uzupełnia się to mieszanką dedykowaną do gatunku.
Ze względu na to, że alpaki w Polsce to nowość, najlepiej szukać informacji przed rozpoczęciem hodowli, u osób, które mają styczność z hodowlą pod względem ekonomicznym jak i samym zwierzęcia. Ze względu na duże zainteresowanie tematem, Szkoła Głowna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, w ofercie Uniwersytetu Otwartego uruchomiła weekendowy kurs „Alpaki – Hobby i Biznes”, gdzie będziecie mogli dowiedzieć się zdecydowanie więcej na temat opłacalności chowu alpak.
Comments are closed here.